2017/08/01

Life

Hejka, dziś znowu post nowe przemyślenia. Czytajcie, i wsłuchajcie się dla was w zwykłe słowa dla mnie to nie tylko zwykłe puste zdania a coś więcej.

Dostałam życie i co ja z nim zrobiłam ?! Zmieniają maski próbowałam się odnaleźć w tym świecie. Codziennie inna może nawet codziennie bardziej fałszywa, uśmiech na siłę i że niby wszystko okej. Szczęśliwa na siłę nigdy  w życiu nie wiedziałam, że stanie się to moją codziennością.Nie jestem mi z tym dobrze, każdy uważał, że jestem silna mało kiedy smutna. Często jestem smutna moje życie jako okładka jest mega fajna ale w środku to totalnie nie to samo. Nikt mnie nie zna nawet ja sama do końca nie wiem czego chcę. Tyle osób zdążyło mnie już zranić. Ludzie podcinają skrzydła. Moje już odrosły ale, jakby mniejsze. Chciałabym, żeby inni ludzie zobaczyli mnie w innym świetle, że Natalka to nie tylko uśmiechnięta osoba ale również osoba, która nosi wszystkie swoje problemy w sobie. Nie potrafię się żalić nawet najbliższym mi osobą. Wydaje mi się, że nie chcą mnie słuchać. Co ja mówię "wydaje mi się" tak jest ile razy słyszałam "Natalka to nikogo nie obchodzi" ciągle to słyszę za każdym razem, gdy próbuję się przełamać i zacząć mówić o sobie i swoich problemach. Teraz już mi chyba tak zostanie  może jednak warto udawać tą głupią niż tą zapłakaną. Nie wiem czy kiedykolwiek komu kolwiek powiem o swoich uczuciach. Zawsze musiałam słuchać drugiej osoby bo przecież moje sprawy są "nie ważne" i nikogo nie interesują.Może dotrze do niektórych osób, że ja również mam takie same problemy jak oni i też potrzebuję się wygadać. Może dla Ciebie moje problemy są błahe, dla mnie nie. Jeśli nie chcesz mnie słuchać rozumiem, ale nie przychodź do mnie potem i nie mów mi o swoich. Uwierz twoje problemy to nie wszystko, są też inne osoby. Myślę, że dotrze to do tych co mają coś na sumieniu.


Buziaki, Naciaka !