2019/09/02

Mała dziewczynka

Witajcie, miło mi, że czytasz tego posta i jestem ci za to bardzo wdzięczna. Ostatnio sporo się u mnie działo i nadal dzieje. Czasem jest ciężko, a czasem z górki. Zapraszam was na historie pewnej dziewczynki, która miała bardzo często pod górkę.


Ta historia zaczęła się pięknego słonecznego popołudnia, na zewnątrz drzewa kołysały się do kwietniowego wiatru. Ten dzień był jednym z szczęśliwszych dni dla dwojga młodych ludzi. Urodziła im się przepiękna, a przede wszystkim zdrowa córka. Dorastała jak każde dziecko. Ciągle się uśmiechała i była bardzo radosnym dzieckiem. Poszła do szkoły, tam spotkała inne dzieci. Dziewczynka zauważyła, że różni się nieco od swoich koleżanek. Była grubsza. I chyba właśnie tak zaczął się ten koszmar. Każdy z niej śmiał się za plecami, nie kiedy nawet prosto w twarz. Dla takiego małego dziecka to nie małe przeżycie. Ta dziewczynka próbowała zaimponować w bardzo głupi sposób. Dawała się ośmieszać. Sama siebie ośmieszała prawie dzień w dzień. Ona tego nie chciała robić, ale w ten dziwny sposób miała znajomych. Bardzo fałszywych znajomych.Gadała bez sensu i dziwne rzeczy, które nie były mądre. Popadła w ogromne kompleksy, płakała bo nie mogła stać w pierwszych liniach w układach tanecznych, bo była za duża i stała na samym końcu. Jej uśmiech z ostatniej linii bił niekiedy bardziej blaskiem, ona to ogromnie kochała. Kocha wciąż tą zabawę tańcem, emocje, które można w nim wyrazić.Dziewczyna stawała się coraz starsza, starała się za wszelką cenę mieć jakichkolwiek znajomych. W końcu uświadomiła sobie coś. Że wcale nie musi dawać się ośmieszać, krzywdzić. Wzięła się za siebie. Schudła bardzo dużo i była całkiem inna. Już nie mówiła " Jestem gruba i brzydka" Mówiła "Jestem bardzo wartościowa". Niektórzy nie mogli pogodzić się z tym, że coś osiągnęła i zaczęli jej nienawidzić. Ona wiedziała, że nie może się poddać w połowie drogi. Walczy do dziś. Życie stawia jej pod nogi kłody, ale ona zwinnie je omija. 
Kochani słuchajcie, jeśli jesteście w tym momencie nieszczęśliwi, albo nie możecie sobie poradzić z jakimś problem to pamiętajcie, że po nocy nadchodzi dzień. Wszystko się ułoży, potrzebujemy czasu oraz chęci starania się. Bo bez naszego wkładu i zaangażowania nie osiągniemy sukcesu. Musicie ogromnie się starać i biec do swoich wymarzonych celów. Nie ma rzeczy, której nie dało by się zrobić. 


Buziaki,Naciaka!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz