Ta historia zaczęła się pięknego słonecznego popołudnia, na zewnątrz drzewa kołysały się do kwietniowego wiatru. Ten dzień był jednym z szczęśliwszych dni dla dwojga młodych ludzi. Urodziła im się przepiękna, a przede wszystkim zdrowa córka. Dorastała jak każde dziecko. Ciągle się uśmiechała i była bardzo radosnym dzieckiem. Poszła do szkoły, tam spotkała inne dzieci. Dziewczynka zauważyła, że różni się nieco od swoich koleżanek. Była grubsza. I chyba właśnie tak zaczął się ten koszmar. Każdy z niej śmiał się za plecami, nie kiedy nawet prosto w twarz. Dla takiego małego dziecka to nie małe przeżycie. Ta dziewczynka próbowała zaimponować w bardzo głupi sposób. Dawała się ośmieszać. Sama siebie ośmieszała prawie dzień w dzień. Ona tego nie chciała robić, ale w ten dziwny sposób miała znajomych. Bardzo fałszywych znajomych.Gadała bez sensu i dziwne rzeczy, które nie były mądre. Popadła w ogromne kompleksy, płakała bo nie mogła stać w pierwszych liniach w układach tanecznych, bo była za duża i stała na samym końcu. Jej uśmiech z ostatniej linii bił niekiedy bardziej blaskiem, ona to ogromnie kochała. Kocha wciąż tą zabawę tańcem, emocje, które można w nim wyrazić.Dziewczyna stawała się coraz starsza, starała się za wszelką cenę mieć jakichkolwiek znajomych. W końcu uświadomiła sobie coś. Że wcale nie musi dawać się ośmieszać, krzywdzić. Wzięła się za siebie. Schudła bardzo dużo i była całkiem inna. Już nie mówiła " Jestem gruba i brzydka" Mówiła "Jestem bardzo wartościowa". Niektórzy nie mogli pogodzić się z tym, że coś osiągnęła i zaczęli jej nienawidzić. Ona wiedziała, że nie może się poddać w połowie drogi. Walczy do dziś. Życie stawia jej pod nogi kłody, ale ona zwinnie je omija.
Kochani słuchajcie, jeśli jesteście w tym momencie nieszczęśliwi, albo nie możecie sobie poradzić z jakimś problem to pamiętajcie, że po nocy nadchodzi dzień. Wszystko się ułoży, potrzebujemy czasu oraz chęci starania się. Bo bez naszego wkładu i zaangażowania nie osiągniemy sukcesu. Musicie ogromnie się starać i biec do swoich wymarzonych celów. Nie ma rzeczy, której nie dało by się zrobić.
Buziaki,Naciaka!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz